"Mr. Holmes" ("Pan Holmes")

O czym to jest: Umierający Sherlock Holmes stara się sobie przypomnieć ostatnią sprawę.

pan holmes sherlock film recenzja plakat ian mckellen

Recenzja filmu:

Znowu mamy modę na Sherlocka Holmesa. Oczywiście największa w tym zasługa Benedicta Cumberbatcha i tytułowej roli w serialu "Sherlock". Ale jest pewna produkcja, na której premierę bardzo czekałem - i się nie doczekałem, bo polscy dystrybutorzy wzgardzili tym filmem (choć jest aktualnie dostępny u nas na DVD). Mowa o brytyjskiej produkcji "Mr. Holmes", gdzie tytułową rolę gra legendarny Ian McKellen.

Aż trudno uwierzyć, że to ten sam człowiek, co jeszcze niedawno był dziarskim Gandalfem we "Władcy Pierścieni". Jego Sherlock ma w tym filmie ponad 90 lat i już odlicza dni do swojej śmierci. Pewnego lata 1947 roku, postanawia przypomnieć sobie ostatnią sprawę, która skłoniła go do przejścia na emeryturę. Problem w tym, że jego niezrównany intelekt i pamięć zawodzą go coraz bardziej... W ten sposób Sherlock musi stoczyć walkę z własnymi słabościami i lękami, by dotrzeć do prawdy i rozwikłać zagadkę własnego umysłu. 

Jeśli spodziewacie się kryminału, to się rozczarujecie. Ten film to NIE JEST kryminał. To bardziej kino psychologiczne, ukazujące nam kultową postać u schyłku życia. To już nie czasy pościgów czy ratowania świata w ostatniej chwili. Ian McKellen perfekcyjnie ukazał nam wnętrze umysłu Sherlocka, tak samo dumnego ze swoich osiągnięć, jak i pełnego goryczy i smutku. Przywilejem było oglądać go w tej roli, za którą moim zdaniem powinien był dostać przynajmniej nominację do Oscara. Ale drugą, również fantastyczną gwiazdą jest tu młodziutki Milo Parker, grający zapatrzonego w Sherlocka syna gosposi. Mam nadzieję, że chłopak nie zrezygnuje z kariery aktorskiej, ponieważ zagrał absolutnie fantastycznie! To właśnie dla tego duetu, czyli starcia sędziwego mędrca z pełnym wigoru młodzieńcem, chciałbym za jakiś czas wrócić do "Mr. Holmes".

Jedyne czego się obawiam, to że wiele osób nie zrozumie przekazu tego filmu. Myślę jednak że każdy, kto mieszkał lub opiekował się starszą osobą z demencją, doskonale zrozumie, jak ogromną tragedią jest zawodzący intelekt. Na szczęście mimo wszystko "Mr. Holmes" to film pozytywny, z dobrym przekazem. Polecam, bo skłania do refleksji.

Wniosek: Naprawdę świetne kino. Warto znać.


Copyright © Jest Kultowo! , Blogger