"A Most Violent Year" ("Rok Przemocy")

O czym to jest: Ciemne kulisy branży paliwowej w latach 80. w USA.

rok przemocy film recenzja oscar isaac jessica chastain

Recenzja filmu:

Pewnie wychodzę tu na jakiegoś psychofana, ale po raz kolejny sięgnąłem po film tylko dlatego, że zagrał w nim Oscar Isaac. Na szczęście mam ku temu ważny powód! Po pierwsze to naprawdę świetny aktor, a po drugie ma talent do wybierania dobrych produkcji. "A Most Violent Year" to dramat obyczajowy, osadzony w pogrążonym w przestępczości Nowym Jorku w latach 80. Abel Morales (w tej roli Isaac) oraz jego makiaweliczna żona Anna (Jessica Chastain) prowadzą małą firmę paliwową, rozpychając się łokciami na wyjątkowo brutalnym rynku. Ale niestety państwo Morales przekonają się na własnej skórze, że konkurencja nie będzie siedzieć z założonymi rękami...

Tak w skrócie wygląda fabuła "A Most Violent Year". Jak przystało na porządny dramat obyczajowy, kluczem jest tu pokazanie głównych bohaterów i ich życiowych rozterek, rzecz jasna kosztem scen akcji i zwrotów fabuły. Isaac i Chastain zagrali znakomity duet uwikłanego w ciemne sprawki małżeństwa, połączonego na dobre i na złe. Realia Nowego Jorku lat 80. wypadają wprost znakomicie, przypominając nam kultowe produkcje kryminalne tamtych czasów. Dobre zdjęcia, dobra reżyseria i dobra gra aktorska to przepis na udany film i mile spędzone dwie godziny przed ekranem. Czy można prosić o więcej?

Oczywiście "A Most Violent Year" nie jest arcydziełem, podobnie jak nie jest nim np. "American Gangster", bardzo podobny pod względem klimatu. Ale nic nie szkodzi, bo widzom takim jak ja wystarczy solidna filmowa robota, by miło spędzić wieczór. I taka właśnie jest ta produkcja: solidna.

Wniosek: Całkiem niezły film, choć szybko się o nim zapomina.


Copyright © Jest Kultowo! , Blogger