5 nowych seriali na drugą połowę 2017

Seriale to prawdziwe pożeracze czasu. Dlatego staram się ich unikać, zwłaszcza gdy rozciągają się na wiele sezonów. Ale czasem po prostu nie mogę się oprzeć, by spróbować obejrzeć przynajmniej pilota czegoś świeżego. Oto 5 nadchodzących, nowych produkcji drugiej połowy 2017 roku, które wybraliśmy spośród kilkudziesięciu tytułów. Mam nadzieję, że okażą się warte poświęconej im uwagi!

"Krypton"



"Man of Steel", czyli nowa odsłona przygód Supermana była dla mnie rozczarowująca z jednym wyjątkiem: wyglądu Kryptona, rodzinnej planety najsłynniejszego superbohatera. Ziarnista technologia, futurystyczny wygląd i dystopijny charakter antycznej i jednocześnie zaawansowanej cywilizacji naprawdę przykuł moją uwagę. Tym bardziej ciekawi mnie utrzymany w tej stylistyce planowany serial "Krypton", opowiadający o przygodach dziadka Supermana. Zaprezentowany niedawno trailer (niestety obecnie usunięty), sugeruje wysoki budżet... ale też chyba nienajlepsze aktorstwo. Sprawdzimy czy da się to oglądać.

"Star Trek: Discovery"



Kolejny z "trekowych" seriali, tym razem osadzony pomiędzy oryginalnym "Star Trekiem" z lat 60. i nakręconym dekadę temu "Star Trek: Enterprise". Przyznaję, że trailer nie jest porywający. Brakuje w nim tempa, emocji i klimatu przygody. Z drugiej strony serialowe "Star Treki" - w przeciwieństwie nowych kinowych odsłon - nigdy nie grzeszyły dynamiką. Spróbuję tej produkcji tylko i wyłącznie z powodu sentymentu do marki, ale nie spodziewam się zbyt wiele.

"The Alienist"



Jeśli "The Knick" pozostawiło w ws niedosyt klimatu Nowego Jorku przełomu XIX i XX wieku, to zapraszamy do "The Alienist". Imponująca rozmachem produkcja zapowiada się na krzyżówkę klasycznych przygód Sherlocka Holmesa i klimatu "Ripper Street". I co za obsada! Mój ulubiony Luke Evans, niegdysiejsze objawienie młodego pokolenia Dakota Fanning, no i Daniel Brühl! Widać miliony dolarów wydane na scenografię i produkcję, ale czy scenariusz stanie na wysokości zadania? Trzymam kciuki!

"The Gifted"



"X-Menów" nigdy zbyt wiele - tym razem dostaniemy ich w formie serialu. "The Gifted" opowie historię zwykłej rodziny, w której dzieci odkrywają w sobie supermoce. Jak sobie poradzą w świecie, gdzie mutanci są zamykani w więzieniach, a wokół nie ma nikogo, kto mógłby im pomóc? Czuć w tym preludium do wydarzeń "Logana" - zresztą nowy serial ma być kompatybilny z filmami. Nie zdziwiłbym się, jakbyśmy nieoczekiwanie dostali cameo co bardziej znanych postaci...

"The Orville"



I na samym końcu wracamy do "Star Treka", tym razem w formie parodii. Seth McFarlane, jeden z najbardziej rozchwytywanych komików, porwał się na dostarczenie trekowcom ich własnych "Kosmicznych Jaj", tyle że w formie serialu. Są charakterystyczne mundury, drewniane aktorstwo i papierowa scenografia. Oby tylko nie zabrakło dowcipu, a poziom fekalnych żartów został utrzymany na minimalnym poziomie, a może być nawet zabawnie. Seth, nie zawiedź mnie!

A jakie są Wasze typy na najlepsze nowe seriale 2017 roku? Dajcie znać w komentarzu!
Copyright © Jest Kultowo! , Blogger