"Baby Driver"

O czym to jest: Młody chłopak pracuje jako kierowca podczas napadów rabunkowych.

baby driver film kevin spacey

Recenzja filmu:

Gdyby Quentina Tarantino zatrudniono do nakręcenia "Strażników Galaktyki", powstałby właśnie "Baby Driver". Serio! To ten sam przejaskrawiony świat gangsterów, groteskowa przemoc oraz nowatorskie złączenie fabuły z muzycznymi hitami lat 80. Już pierwsza scena filmu, w której główny bohater zaczyna śpiewać w rytm soundtracku, nie pozostawia wątpliwości, że to niezwykła produkcja!

Fabuła filmu teoretycznie nie jest zbyt odkrywcza: oto młody chłopak, urodzony do tego by siedzieć za kółkiem, pracuje jako kierowca w trakcie napadów rabunkowych. Ale nie martwcie się, żaden z niego gangster: ma dobre serce, a kroczy drogą przestępcy, bo nie ma innego wyboru. Wszystko idzie dobrze do czasu, gdy poznaje dziewczynę wyglądającą jak reinkarnacja kelnerki Shelly z "Twin Peaks" (w rzeczywistości to Lily James, czyli nowy "Kopciuszek"). Teraz pozostaje pytanie, kto wygra: szczera miłość od pierwszego wejrzenia, czy paskudna mafia reprezentowana przez Franka Underwooda? I żeby tylko jego... Znajdziecie tu dodatkowo całą masę bandziorów z innych filmów: Django, Dona Drapera z "Mad Men" oraz marvelowskiego Punishera. Co za ekipa!

Czapki z głów dla Ansela Elgorta w tytułowej roli Baby'ego. Ten dzieciak naprawdę czuł muzykę i potrafił wyciągnąć z tego filmu esencję rozrywki! Nic dziwnego, że "Baby Driver" odniósł wielki sukces kasowy. Awangardowe podejście do tematu, świetna obsada, niebanalny scenariusz i sprawna reżyseria zaowocowały jednym z większych odkryć tego roku. "Baby Driver" udowadnia, że w Hollywood wciąż jest miejsce na oryginalność. Ten film to również pozycja obowiązkowa dla dwóch grup ludzi: fanów szybkich samochodów i ostrej jazdy, a także melomanów, dla których muzyka wyznacza rytm dnia i nocy 24 godziny na dobę. Ciekawi mnie, jaki jest Wasz killer track? Ja mam swój!

To jest dobry film. Bardzo dobry. Czy będzie sequel? 

P.S. Czy Wy również uważacie, że główna rola została idealnie napisana pod Milesa Tellera? I nie mam tu na myśli jego imienia...

Wniosek: Nowatorskie i dobrze nakręcone kino. Fajne!


Copyright © Jest Kultowo! , Blogger